Czołem Waszmości
Jeżeli moge to się wypowiem.
Nadziak - fajny i ozdobny, jednako zbyt duży (zbyt masywny - winien być bardziej filigranowy;), w takim rozmiarze byłby dla towarzysza za ciężki niestety, bo widać że w całości kuty z rekojeścią drewnianą jeno. Wersja bojowa powinna mieć też temblak do swobodnego zwisu z nadgarstaka. Nadziaki musiały być lekkie by nie męczyć reki, np: lewej gdy były używane jako broń pomocnicza podczas walki szablą trzymaną w prawej dłoni. Ulubiona broń przyboczna Szlachty Polskiej, służyły jako podpora i ochrona (spacerówka pospolita), w XVIIw więcej zgonów zarejestrowano od nadziaka niż innej broni (nazywano go także sejmikowym rozjemcą), dziobek jego był zabójczo śmiertelny po trafieniu w glowę. Dlatego dekretem zakazano używania nadziaków, i nakazano zakrzywiać szpice co przyczyniło się do zmiany nazwy z nadziak na obuszek

i zmniejszyło liczbe zgonów
Żupan - przy takiej długości powinien mieć rozcięcie z tyłu (nie zapinane acz wykończone zdobną pętlicą) do pośladków, by nie utrudniał jazdy konnej, wsiadania i zsiadania z konia, walki pieszej oraz zwykłego przysiadywania na ławce. Jeżeli zaś nie miał by być rozcięty z tyłu to powinien byc rozcięty znacznie głębjej z obu boków (też do pośladków), by ułatwić wymienione czynności (i tu mogło by być sporo pentlic z guzami). Mam też nadzieje że z przodu będą pętlice i guzy tak ze 2-3sz nie więcej od pancerza w dół. Zasłania to słabiznę na koniu i nie tylko, żupan lepiej układa się podczas porusznia się (nie rozwiewa nie faluje). Znam to z własnego doświadczenia i drążenia tematu

Bardzo ładnie zapowiadają się zawieszki skrzydeł i same skrzydełka

. z necierpliwością czekam na koniec prac. Mam nadzieję że to przedprodukcja i tego Towrzysza gdzieś będzie można zakupić