Kolejne "cuś" niemieszczące się w żadnej epoce. Znowu bawiłam się kolorami.
Początkowo próbowałam zmajstrować coś z klimatów Tolkienowskich, jakąś bajędę o przyjaźni krasnoludów z ludźmi, ale musiałabym skonstruować do tego zbyt skomplikowaną legendę (król Dain Żelazna Stopa i król Brand, Thror i Girion, król Dali) - i odechciało mi się kombinować. Wzięłam i pomalowałam, bez ideologii. A skoro bez ideologii, to dołożyłam kilka małych żyjątek: jedną dyńkę z Konfrontacji i dwa crittersy z Dark Sword. I kamień z plaży.
Krasnal - Ściborowy Onufry the Ribald, człowiek - Bronze Age Warlord Andrei. Skala, hm, 54 mm, przynajmniej człowieka

Lepszych zdjęć zrobić nie jestem w stanie









